Z bardzo ważnym punktem wracają nasze młodziki z spotkania z Krakus Nowa Huta. Bardzo wymagający przeciwnik pewnie grał na swoim stadionie i nie zamierzał oddać punktów naszej drużynie. Wyrównana walka ramię w ramie o każdą piłkę był doskonałym widowiskiem dla zgromadzonych kibiców zgromadzonych w niedzielny poranek. Pierwsi gola zdobyli gospodarze którzy wykorzystali zamieszanie w polunkarnym świtu i zapakowli piłkę z bliska do bramki. Utracona bramka była lekarstwem dla naszych ofensywnych pomocników którzy śmielej budowali akcje uskrzydlające oraz wygrywali więcej pojedynków 1×1 w drodze do bramki. Bramka wyrównującą padła po rzucie różnym gdzie po dośrodkowaniu Mikołaja Dębowskiego piłkę do bramki skierował Filip Brandys. Do 70 minuty był bardo wyrównany mecz po obustronach. Końcówka meczu należała do drużyny Krakusa który wzmozył ataki pod nasza bramka. Szczęście i dobra asekuracja bramkarza pozwoliły utrzymać wynik do końca. Szansa na kolejne punkty już w najbliższą niedzielę o 16 na naszym stadionie będziemy podejmować drużynę Pogoń Mięchów.