Świt mimo porażki może dumnie wrócić do domu . Mecz z Wisłą był na naprawdę wysokim poziomie a detale sprawiły że mecz wygrali gospodarze. W porównaniu do pierwszego meczu gdzie mocno rezerwowym składem dostaliśmy 14:2 ten mecz bardzo długo był wyrównany dla obu ekip. Wisła napierała a my nie broniliśmy wyniku a jak równy z równy z równym konstruowaliśmy swoje akcje. w 20 minucie najlepsza sytuację miał dla naszego zespołu Karol Włodarski który strzałem z woleja trafił w ręce bramkarza Wisły. Natomiast gospodarze najlepsza sytuacje mieli pod koniec pierwszej połowy gdzie bardzo dynamicznym rajdem popisał się napastnik Wisły i zmusił do kapitulacji Aleksandra Zawałe na bramce. W drugiej połowie udało nam się przez 10 minut zdominować Wisłę i zepchnąć do obrony. Gospodarze natomiast mądrze zwężali pole gry tak by jak naj bardziej uniemożliwić się przedarcie przez ich linię obrony. Od 50 minuty Wisłą wróciła do gry. Dynamiczne włączanie się zawodnika z środka pola coraz trudniej było upilnować naszym zawodnikom co doprowadziło do utraty drugiej bramki. Trzecia bramka padła po golu samobójczym gdzie nie fortunie nabita piłka na kolano Antoniego Prywałko całkiem zmyliła naszego bramkarza i mamy 3:0 dla Wisły. Czwarta bramka to żmudna praca całego zespołu gospodarzy którzy pod koniec jeszcze złapali wiatr w skrzydła i konsekwentnie atakowali na naszą bramkę.
W naszym spotkaniu niespodzianki nie było. Wisła zdominowała ligę i może świętować zasłużone pierwsze miejsce w całych rozgrywkach. Natomiast walka o drugie miejsce ligi rozegra się w ostatniej kolejce na rzecz prezentu od ekipy TS Tramwaju, który przegrał mecz wyjazdowy z Ks Bieżanowem 6:3 doprowadzając do walki trzech zespołów o wicemistrzostwo ligi. Dla nas za tydzień bardzo ważne spotkanie u siebie z Ks Bieżanowianką która może i ma 3 punkty straty do nas ale na pewno będzie walczyć o podium tych rozgrywek. Tramwaj ma zaległy mecz i jeżeli przegra lub zremisuje któreś z dwóch spotkań z Orzeł Sidzina da nam możliwość utrzymania drugiej lokaty. My ostanie spotkanie nie mamy co patrzeć na innych trzeba wygrać u siebie z Ks Bieżanowianką i cieszyć się z udanego sezon Ligi Młodzika Starszego.

